Wiemy, że ciągły stres powoduje wiele nieprzyjemnych, a nawet niebezpiecznych dolegliwości. Aby lepiej na nie reagować i im zapobiegać, warto zrozumieć, czym jest naturalna reakcja na stres, a co dzieje się z nami, kiedy jest on długoterminowy.
Wiemy, że ciągły stres powoduje wiele nieprzyjemnych, a nawet niebezpiecznych dolegliwości. Aby lepiej na nie reagować i im zapobiegać, warto zrozumieć, czym jest naturalna reakcja na stres, a co dzieje się z nami, kiedy jest on długoterminowy.
Według globalnego raportu Gallupa (State of the Global Workplace 2021), aż 43% pracowników na całym świecie codziennie odczuwa stres. Częściej są to kobiety (raport uwzględnia tylko dwie płcie) oraz osoby poniżej 40 roku życia. Młodzi pracownicy to większość obecnej siły roboczej, dlatego ich wysoki poziom stresu powinien niepokoić.
Nasza naturalna reakcja na zagrożenie – źródło stresu – pozostaje taka sama jak tysiące lat temu. Co prawda, nie musimy już uciekać przed drapieżnikami, ale w naszym codziennym życiu mamy mnóstwo powodów do stresu. Korek w drodze do pracy, irytujący współpracownik czy prezentacja – nasze ciało reaguje na nie tak samo, jak na potencjalne zagrożenie.
Czyli jak?
Naturalna reakcja na stres
Kiedy stres jest chwilowy i umiarkowany – jak ten, który odczuwamy przed wystąpieniem czy przed wielkim szczekającym psem – organizm przechodzi w tryb “obronny”. Jednak szybko powraca do normy, kiedy stres mija. Tę reakcję nazywamy reakcją walki lub ucieczki.
W momencie, kiedy natykamy się na potencjalne zagrożenie, następuje uwolnienie różnych hormonów, w tym adrenaliny i kortyzolu. Pewnie wiesz, jak działa adrenalina – przyspiesza bicie serca, podwyższa ciśnienie krwi i daje zastrzyk energii. Kortyzol, natomiast, jest odpowiedzialny za przekierowanie krwi i zawartej w niej glukozy i tlenu tam, gdzie będą najbardziej potrzebne w przypadku obrony – do mięśni. Jednocześnie wstrzymuje prawidłowe działanie układów mniej do tego potrzebnych – na przykład trawiennego (to dlatego często biegniemy do toalety przed egzaminem czy prezentacją).
Ten proces powinien “wyłączyć się” sam, kiedy potencjalne zagrożenie mija. Jednak kiedy ciągle przebywamy w stresującym środowisku, nasze nieustannie dostaje informację, że jesteśmy w niebezpieczeństwie. Reakcja, która ma za zadanie nas ratować, zaczyna być dla nas toksyczna.
Warto pamiętać, że reakcje na stres różnią się między ludźmi. To, co jest bardzo stresujące dla jednej osoby, nie musi być wcale dla kogoś innego. Zależy to, między innymi, od genów (drobne różnice w genach odpowiedzialnych za reakcję na stres) i doświadczeń. Zwłaszcza osoby z traumatycznym dzieciństwem oraz po traumatycznych wydarzeniach w przeszłości mogą mieć ostrą reakcję na stres.
Kiedy nasze ciało cały czas wytwarza adrenalinę i kortyzol, wpływa to na praktycznie każdy z procesów w nim zachodzących. Może to wyrządzić prawdziwe szkody, nawet trwałe.
Długotrwały stres zwiększa ryzyko:
Ale nie tylko! Toksyczny stres sieje spustoszenie zarówno w naszym mózgu, jak i w reszcie organizmu.
Pamięć i funkcje poznawcze
Ten stan może doprowadzić do zmian strukturalnych w mózgu i układzie nerwowym. Szczególnie narażone są części mózgu odpowiedzialne za pamięć (hipokampus i amygdala) oraz uczenie się i procesy poznawcze (hipokampus, amygdala, płat skroniowy). No dobrze, ale co to właściwie znaczy?
Oznacza to kłopoty z pamięcią, takie jak trudność w zapamiętywaniu i przypominaniu sobie informacji, a także odpowiednich słów (tzw. pamięć słowna). W najgorszym wypadku, może prowadzić nawet do zaburzeń pamięci.
Kiedy mówimy o funkcjach poznawczych, mamy na myśli procesy, które pozwalają nam się uczyć, skupiać uwagę, oceniać sytuację i podejmować decyzję. Ciągły stres może być więc odpowiedzialny za kłopoty z koncentracją i przyswajaniem nowych informacji, impulsywność czy trudność w podejmowaniu decyzji.
Badania wskazują, że te zmiany w mózgu mogą prowadzić do takich chorób, jak depresja.
Układ sercowo-naczyniowy
Adrenalina uwalniana przez długi czas może uszkodzić żyły i arterie, powodować zatory i tym samym zwiększać ryzyko nadciśnienia i chorób serca.
Podczas stresu, adrenalina powoduje, że nasz oddech przyspiesza, a serce bije szybciej, aby dostarczyć więcej tlenu do krwi. Jednocześnie, część żył kurczy się, aby jak najszybciej przetransportować ją do mięśni. W sytuacji zagrożenia są priorytetem – to one pozwalają nam uciec lub zwalczyć potencjalne zagrożenie. Jednak przy ciągłym stresie, nasz układ krążenia utrzymuje ten stan cały czas. To, z kolei, może prowadzić do zawału czy udaru.
Układ mięśniowy
Podczas reakcji na stres, nasze mięśnie napinają się, aby ochronić nas przed urazem, a przede wszystkim, szybko zareagować na zagrożenie – ucieczką lub walką. Jednak chroniczny stres oznacza, że mięśnie są w stanie ciągłego napięcie. To prowadzi do bólów głowy i karku, ale też i całego ciała. Mogą również powodować urazy, jeżeli uprawiamy sport, zwłaszcza, jeżeli nie dbamy o odpowiednią rozgrzewkę i rozciąganie się.
Układ trawienny
Podczas potencjalnego zagrożenia, nasz układ trawienny jest niedokrwiony – mięśnie mają wtedy priorytet. Jednak taki ciągły stan sprawia, że układ trawienny nie działa prawidłowo – możemy odczuwać mdłości, wymiotować, cierpieć na chroniczne biegunki lub zaparcia oraz bóle żołądka/brzucha.
Następuje wzmożona produkcja kwasu żołądkowego, co może prowadzić do zgagi i nadkwasoty. Te z kolei mogą zwiększyć ryzyko powstania wrzodów.
Podczas reakcji na stres organizm wykorzystuje trochę zapasów glukozy i tłuszczu, uwalniając je do krwi, aby zapewnić energię na walkę lub ucieczkę. Jednocześnie robimy się głodni – organizm próbuje zgromadzić więcej zapasów na wszelki wypadek. W przypadku chronicznego stresu oznacza to, że jemy więcej, a niewykorzystane składniki odżywcze zamieniane są w tkankę tłuszczową.
Przy chronicznym stresie nasza wątroba ciągle produkuje glukozę, aby dać nam ten zastrzyk energii potrzebny do uporania się z domniemanym zagrożeniem. Ciało może jednak nie poradzić sobie z tą nadprodukcją glukozy – wysoki poziom cukru we krwi może prowadzić do cukrzycy.
Układ odpornościowy
Chwilowy stres – ten, który wywołuje naturalną reakcję organizmu – stymuluje układ odpornościowy – przygotowuje go na ewentualne rany i infekcje. Jednak chroniczny stres go osłabia, przez co stajemy się bardziej podatni na choroby, np. przeziębienie, grypę czy COVID-19, a wyzdrowienie lub gojenie się ran zajmuje więcej czasu.
Układ rozrodczy
Wzmożony stres możemy odczuć jako spadek libido i brak chęci na seks. U osób z penisem długotrwały stres może też prowadzić do zaburzeń erekcji i impotencji, co jest efektem obniżonej produkcji testosteronu. Natomiast u osób menstruujących, taki stres może zaburzać cykl lub powodować zupełny zanik miesiączki. Może to również oznaczać trudności z zajściem w ciążę.
Jeśli stan zdrowia psychicznego zagraża Tobie lub osobom z Twojego otoczenia, niezwłocznie skontaktuj się z telefonem zaufania (pod numerem: 116 123).
Nasi psychoterapeuci lub Hedepy sp zoo. nie ponoszą odpowiedzialności za Twój stan zdrowia.