Wrażliwość jest kojarzona ze słabością. Dlatego często ukrywamy nasze emocje, łzy, stres i lęki. Ale to właśnie ona jest mostem łączącym nas z naszymi emocjami. I tu leży jej ogromna siła.
Wrażliwość jest kojarzona ze słabością. Dlatego często ukrywamy nasze emocje, łzy, stres i lęki. Ale to właśnie ona jest mostem łączącym nas z naszymi emocjami. I tu leży jej ogromna siła.
Bo tak nam podpowiada społeczeństwo. Podporządkowujemy się społecznym konstruktom, które jasno pokazują, że jednostki odnoszące sukces są twarde, niezłomne i niewzruszone. Takie obrazy widzimy w filmach, o takich bohaterach czytamy i takie postacie poznajemy na lekcjach historii. Ale czy właśnie oznaką siły nie jest pójście pod prąd? Mówienie otwarcie o swoich emocjach?
Powiedzenie współpracownikowi: “Słuchaj, ta sytuacja mnie stresuje. Pomożesz mi z tym zadaniem?”- nie jest oznaką słabości, a odwagi. Dlaczego? Bo w miejscu pracy udajemy Rambo, a w środku wiele z nas czuje stres i niepewność.Osoby, które akceptują swoje emocje lepiej rozumieją swoje działania oraz są bardziej empatyczne. A co za tym idzie? Są świetnymi leaderami.
Leaderzy, którzy mają silną samoświadomość są pewniejsi siebie i bardziej praktyczni, przez co ludzie im ufają. Mają też do siebie większy dystans, a to z kolei pozwala zachować zdrowy rozsądek Wrażliwość jest fundamentem inteligencji emocjonalnej, bez której ciężko prowadzić zespół ludzi. Dobry leader potrafi słuchać. Wchodzi w buty rozmówcy i stara się zaproponować mu takie rozwiązanie, dzięki któremu rozwinie swój potencjał.
Bycie blisko swoich emocji oznacza, że znasz swoje lęki i wiesz w jakich sytuacjach wyjątkowo się stresujesz.
Mając tę świadomość jesteś w stanie wypracować narzędzia, które pomagają Ci w takich momentach. Może jest to telefon do partnera, konkretna piosenka, którą musisz usłyszeć, czy przypominanie sobie w myślach: “Byłam w podobnej sytuacji i nie wydarzyła się żadna tragedia, teraz też sobie poradzę.”
Co nas zazwyczaj zachwyca? Kiedy piosenka, film lub obraz dotykają czegoś głębokiego w nas. Nie potrafimy nawet nazwać czego. Krytycy sztuki i filozofowie estetyki mają na to wiele nazw, ale każdy koncept określa “coś nieuchwytnego”, “erotykę dzieła”, czy “aurę”. By móc tworzyć i wywoływać u ludzi takie emocje musisz mieć kontakt ze swoimi głębokimi przeżyciami, tymi pięknymi i też trudnymi.
Nużą nas wyświechtane sceny, słowa, czy rymy, chcemy zobaczyć i usłyszeć coś, czego jeszcze nie było. A to kryje każdy z nas. Indywidualny, emocjonalny obraz otaczającego świata. Musimy tylko czasem tam zaglądać.
Jaka siła sprawia, że ludzie rzucają dobrze płatną pracę w korporacji i zaczynają zajmować się rolnictwem albo szyć torebki?
No właśnie złapanie kontaktu ze sobą: swoimi emocjami, potrzebami i lękami. Powiedzenia sobie jasno, że w obecnym układzie nie jest się szczęśliwym i podjęcie próby odnalezienia satysfakcjonującego miejsca w życiu. Co zabawne, zazwyczaj jest ono z dala od świateł miast i luksusowych apartamentowców, ale blisko ludzi, dobrego jedzenia i pod przeciekającym dachem.
Nigdy nie przepraszaj za swoją wrażliwość. Jest ona oznaką ogromnego serca, gotowego na innych ludzi. Pokazywanie swoich emocji to siła. Wrażliwość to siła.
Jeśli stan zdrowia psychicznego zagraża Tobie lub osobom z Twojego otoczenia, niezwłocznie skontaktuj się z telefonem zaufania (pod numerem: 116 123).
Nasi psychoterapeuci lub Hedepy sp zoo. nie ponoszą odpowiedzialności za Twój stan zdrowia.