Widok bliskiej osoby zmagającej się z lękiem, depresją czy uporczywym smutkiem jest bolesny. Często chcemy pomóc, ale nie wiemy jak w ogóle poruszyć ten temat. Próbujemy i spotykamy się z odrzuceniem.
Przede wszystkim to wspaniałe, że starasz się pomóc. Aby Ci to ułatwić, zebraliśmy pięć wskazówek, jak przekonać kogoś bliskiego do rozpoczęcia terapii. Najważniejsza z nich znajduje się na końcu tego artykułu.
Na osobności, w spokojnym miejscu, gdzie Twój bliski czuje się bezpiecznie. Idealną okazją jest moment, w którym on/ona zwierza Ci się z tego, co jego/ją trapi. Jeśli jednak nie dochodzi to takiej sytuacji, spróbuj poruszyć temat ty.
Nie poruszaj tego tematu z innymi, nawet z rodziną. Nie wspominaj też o terapii w bardziej intensywnej rozmowie. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że osoba ta zamknie się w sobie i w ogóle nie będzie chciała z Tobą o tym rozmawiać.
Tak jak ważny jest odpowiedni moment, tak ważne są odpowiednie słowa. Nawet pozornie niewinne zdanie, takie jak „Naprawdę powinieneś poddać się terapii”, może brzmieć jak atak w uszach osoby przechodzącej przez ciężki czas. Wyposaż się w dużą dozę empatii i spróbuj delikatnie poruszyć temat np. „Widzę, że przechodzisz przez trudny czas. Czy myślałeś o spróbowaniu terapii?” Albo: „Bardzo Cię kocham i przykro mi, że się z tym zmagasz. Myślę, że terapia może Ci pomóc”.
Może się okazać, że ukochana osoba i tak się złości. Staraj się zachować zimną krew i nie przechodzić do ofensywy. Frazy typu „naprawdę nie jesteś normalny” tylko dodadzą oliwy do ognia. Staraj się też nie osuwać w wykłady i prelekcje.
W końcu poruszyłeś ten bolesny temat, ale twoje słowa nie pozostały bez echa. Twoja przyjaciółka/partnerka/siostra ma po prostu swoje argumenty, by nie iść na terapię. Dobrze jest być przygotowanym również na to. Oto cztery najczęstsze powody, dla których ludzie odmawiają terapii i jak możesz na nie zareagować.
„Nie jestem wariatem, żeby chodzić do psychologa”
„Nie chcę zwierzać się ze swoich osobistych spraw obcemu człowiekowi”
„Mam po prostu ciężki okres, poradzę sobie”
„Nikt już nie może mi pomóc”
Jeśli jesteś jedyną osobą poruszającą temat zdrowia psychicznego i zachęcającą do terapii, może się zdarzyć, że nie przekonasz danej osoby do zmiany zdania. Jeśli poprzednie próby nie przyniosły rezultatu, spróbuj porozmawiać o tym z kimś bardzo bliskim i poproś go, aby również z nim porozmawiał. Tylko uważaj, mama nie zawsze jest odpowiednią osobą do rozmowy. Staraj się też nie sprawiać wrażenia, że go „ustawiasz”. Ale jeśli on Cię skonfrontuje, lepiej przyznaj się do prawdy, żeby nie ucierpiało wasze zaufanie do siebie.
Może twój bliski był już wcześniej na terapii i terapeuta nie był dobrze dopasowany. A może boi się tego właśnie scenariusza.
Zapytaj więc, czy możesz pomóc w znalezieniu terapeuty. Na szczęście w dzisiejszych czasach nie jest to takie trudne. Na naszej platformie znajdziesz ponad 100 zweryfikowanych terapeutów ze szczegółowymi profilami, wiadomościami wideo i referencjami. Możesz również wypełnić krótką ankietę, na podstawie której polecimy Ci najbardziej odpowiednich terapeutów. Na pierwszą sesję terapii online można umówić się następnego dnia, nawet w kilka minut, jeśli jest taka potrzeba.
To, że przeczytałeś ten artykuł aż do tego punktu, świadczy o tym, jak bardzo Ci na kimś zależy. Nie bierz jednak pełnej odpowiedzialności za czyjeś zdrowie psychiczne. Bądź wspierający, słuchaj i staraj się zmotywować do terapii, ale nie pozwól, by to zagroziło twojemu własnemu zdrowiu psychicznemu. To, że mieszkasz z kimś, kto zmaga się z lękiem lub depresją, nie oznacza, że sam nie możesz doświadczyć czuć się szczęśliwy.
Jeśli nie wiesz już, gdzie się udać, terapia też może Ci pomóc. Doświadczony terapeuta może doradzić Ci, jakie inne kroki możesz podjąć i pomóc Ci ustalić zdrowe granice, abyś ty sam na tym nie ucierpiał. Być może to właśnie własne doświadczenia z terapią ostatecznie przekonają twoich bliskich.
Jeśli stan zdrowia psychicznego zagraża Tobie lub osobom z Twojego otoczenia, niezwłocznie skontaktuj się z telefonem zaufania (pod numerem: 116 123).
Nasi psychoterapeuci lub Hedepy sp zoo. nie ponoszą odpowiedzialności za Twój stan zdrowia.