Dzwoni telefon i od razu go odbierasz. A jeśli to ważne? Lub dostajesz zaproszenie na wydarzenie w czasie, gdy ci ono nie pasuje, ale nie potrafisz go odrzucić. A jeśli coś cię ominie? Rano musisz przeglądać wszystkie narzędzia Social Media i przeczytać każdą jedną wiadomość, aby czuć, że jesteś na bieżąco. Jeśli tego nie zrobisz, czujesz się skrępowany.
Potakujesz? W takim razie prawdopodobnie cierpisz na syndrom FOMO, który nie jest dobry dla Twojego samopoczucia psychicznego. Nie daj się przytłoczyć wszystkim, co dzieje się wokół ciebie. Nauczmy się zwalniać i kultywować jego przeciwieństwo – JOMO.
FOMO pochodzi z angielskiego określenia: fear of missing out. W Polsce to ogólnie rzecz ujmując: strach przed przegapieniem czegoś lub pominięciem. To uczucie, że nie dostaniemy jakichś ważnych informacji, nie będziemy na bieżąco ze wszystkimi nowinkami z branży, a może przegapimy jakieś wydarzenie, na które warto byłoby przyjść. Może to dotyczyć zarówno spraw zawodowych, jak i prywatnych.
To syndrom dzisiejszych gorączkowych czasów, kiedy zewsząd bombardowani jesteśmy informacjami, o wszystkim możemy dowiedzieć się w kilka sekund i ze wszystkimi jesteśmy zawsze w kontakcie. Staramy się nadążać, ale prędkość, z jaką napływają informacje i pojawiają się nowe i nowe wydarzenia, po prostu sprawia, że nie nadążamy. Czujemy się przytłoczeni.
Syndrom FOMO wywołuje w nas uczucie niepokoju, nieadekwatności i może prowadzić do wypalenia, niepokoju czy nawet depresji.
Obszary życia, w jakich FOMO może Cię dotyczyć i wpływać na Ciebie jest wiele. Zobacz, które z nich mogą mieć związek z Twoim życiem:
Znakiem rozpoznawczym FOMO jest strach, który sprawia, że robisz coś wbrew sobie. Wbrew własnym potrzebom i nastrojowi chwili. Tracisz kontakt ze sobą i chwilą obecną. Pojawia się niepokój, stres i niepokój.„
Rozwiązaniem FOMO jest kultywowanie jego przeciwieństwa – JOMO, radości z bycia ”odłączonym”. Dosłownie zastępujesz strach- radością z braku czegoś.
JOMO jest zmianą sposobu myślenia, w której doświadczasz poczucia zadowolenia i spokoju w chwilach, gdy jesteś sam i dbasz o siebie i swoją duszę. Słuchasz bardziej tego, czego sam potrzebujesz, zamiast tego, co myślisz, że powinieneś lub czego oczekuje się od ciebie. Dajesz sobie czas na zajęcia, które naprawdę cię uszczęśliwiają, nawet jeśli oznacza to, że coś w tym czasie przegapisz lub gdzieś Cię nie będzie. Akceptujesz, że nie będziesz na bieżąco ze wszystkimi nowościami w swojej bańce społecznej, wiadomościami ze świata i kursami w pracy. Możesz odłączyć się od świata zewnętrznego i cieszyć chwilą obecną. Jesteś szczęśliwy tam, gdzie teraz jesteś.
Nie możesz przełączyć się z FOMO na JOMO jednym pstryknięciem palca. Czy zauważyłeś kiedyś, ile osób korzysta ze swoich telefonów nawet na leżaku na wakacjach?
Pierwszym krokiem na drodze do JOMO jest uświadomienie sobie, że zawsze będzie Ci czegoś brakować. Jako istota ludzka po prostu nie jesteś w stanie wiedzieć wszystkiego, być wszędzie i być w ruchu. Dzisiejsze czasy są tak szybkie, że musisz wybrać, na co skupić swoją uwagę. Miej swoje priorytety i podążaj za nimi.
Spróbuj to przemyśleć, weź kartkę i zapisz swoje myśli i cele. Pierwszym krokiem jest akceptacja, że nie zawsze musisz na bieżąco.
Oto sześć konkretnych wskazówek, które pomogą Ci zmianie z FOMO na JOMO:
Nie musisz być sam na swojej drodze do lepszego samopoczucia psychicznego. FOMO to częsty temat jakiemu poświęca się czas podczas terapii. Omówienie sytuacji z bezstronnym profesjonalistą może przynieść szybką ulgę przytłoczonemu umysłowi. Razem znajdziecie sposób, by przejść od strachu do przyjemności spędzania czasu ze sobą.
Nie byłeś jeszcze nigdy na terapii? Przeczytaj, jak przebiega pierwsza sesja. Z Hedepy od terapii dzieli cię tylko kilka kliknięć.
Jeśli stan zdrowia psychicznego zagraża Tobie lub osobom z Twojego otoczenia, niezwłocznie skontaktuj się z telefonem zaufania (pod numerem: 116 123).
Nasi psychoterapeuci lub Hedepy sp zoo. nie ponoszą odpowiedzialności za Twój stan zdrowia.