Prawdopodobnie słyszałeś/aś, że nasze dzieciństwo ma ogromny wpływ na późniejsze relacje. Być może natknąłeś/aś się w mediach społecznościowych na określenie „daddy/mommy issues” albo ktoś powiedział ci, że ma trudności ze znalezieniem zdrowego związku z powodu traumy z dzieciństwa. Ale czy naprawdę ma to aż tak duże znaczenie? Przecież dzieciństwo było tak dawno temu!
Zgodnie z teorią przywiązania – tak właśnie jest. W tym artykule nie tylko ci ją przedstawimy, ale także pomożemy ci odkryć twój własny styl przywiązania, korzystając z testu stylów przywiązania.
Dzięki temu lepiej zrozumiesz siebie i dowiesz się, jak możesz poprawić swoje relacje – tak, by były spokojniejsze i zdrowsze. Nasi psychoterapeuci przygotowali dla ciebie kilka praktycznych wskazówek na ten temat.
Autorami teorii przywiązania są psychoanalityk John Bowlby oraz psycholożka Mary Ainsworth. Teoria ta bada, w jaki sposób nasze pierwsze więzi (z rodzicami lub opiekunami) wpływają na to, jak funkcjonujemy w późniejszych relacjach.
Każdy z nas wynosi z dzieciństwa inne doświadczenia. Kiedy jesteśmy mali, dopiero odkrywamy świat – jesteśmy niezwykle wrażliwi i uważni. Jak twoi rodzice zachowywali się w trudnych chwilach? Czy cię wysłuchiwali czy może karali? Przytulali cię, a może ignorowali? Wszystko to może wpływać na to, jak radzisz sobie z bliskością, zaufaniem i z konfliktami w relacjach z partnerem/partnerką oraz przyjaciółmi.
Powrót pamięcią do tego, jakie naprawdę było twoje dzieciństwo, może być bolesny. Być może nigdy się nad tym głębiej nie zastanawiałeś/aś albo wolałeś/aś odsunąć to w niepamięć. Jednak zrozumienie swojego dzieciństwa może ogromnie pomóc w budowaniu zdrowszych relacji – kiedy wiesz, dlaczego coś się dzieje, znacznie łatwiej jest nad tym pracować.
Istnieją cztery główne style więzi: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny, lękowo-unikający i zdezorganizowany. Styl więzi, który rozwija się w dzieciństwie, zależy od tego, w jaki sposób rodzice lub opiekunowie zaspokajali (lub nie zaspokajali) potrzeby dziecka.
O jakie potrzeby chodzi? To m.in. miłość, poczucie bezpieczeństwa, uwaga, kontakt fizyczny, ale też odpowiednia dawka niezależności i przestrzeń do samodzielnego odkrywania świata. Istotna jest również dostępność emocjonalna rodziców, możliwość swobodnego wyrażania uczuć, a nawet zapewnienie podstawowych warunków – takich jak karmienie piersią, sen, higiena czy ciepło.
Przyjrzyjmy się czterem głównym stylom więzi.
Bezpieczny styl więzi rozwija się u dzieci, które otrzymały wystarczająco dużo miłości i miały rodziców zaspokajających ich potrzeby. Może też występować u osób, które w dorosłym życiu intensywnie pracowały nad sobą i uwolniły się od negatywnego wpływu doświadczeń z dzieciństwa.
Osoby o bezpiecznym stylu więzi ufają partnerowi, mają zdrową samoocenę i potrafią otwarcie się komunikować. Nie mają problemu z okazywaniem uczuć ani z przyjmowaniem odrzucenia. Często czują się dobrze także bez partnera. W sytuacjach konfliktu czy zazdrości dążą do rozwiązania problemu poprzez dialog.
Czy pragniesz bliskości, ale jednocześnie stale boisz się ją utracić? Czy często potrzebujesz potwierdzenia miłości od partnera? Czy cierpisz, gdy jesteś bez partnera? Czy odczuwasz silny lęk przed odrzuceniem i brak zaufania do siebie? Jeśli tak, możliwe, że masz skłonność do lękowo‑ambiwalentnego stylu więzi – osoby o takim stylu mają trudność w obdarzaniu innych zaufaniem, często potrzebują kontrolować partnera i kurczowo się go trzymają.
Dzieje się tak, ponieważ ich rodzice zaspokajali potrzeby w sposób nieprzewidywalny. Czasem byli ciepli i obecni, a innym razem niedostępni. Dziecko nie wiedziało, kiedy znów otrzyma miłość i poczucie bezpieczeństwa.
Osoby o lękowo‑unikającym stylu więzi cenią sobie niezależność. Często mają trudności z zaufaniem i bliskością. Gdy czują się zagrożone, zamykają się w sobie. Kiedy partner próbuje lepiej je poznać lub widywać się częściej, mogą odczuwać duszność w relacji i brak przestrzeni dla siebie. Zazwyczaj nie chcą przyznać, że kogoś potrzebują, ponieważ postrzegają zależność jako słabość.
Dlaczego tak się dzieje? Rodzice takich osób nie zaspokajali ich potrzeb emocjonalnych w dzieciństwie. Mogli być fizycznie obecni i zapewniać podstawowe potrzeby, ale brakowało emocjonalnej więzi. Na przykład wymagali od dziecka samodzielności i spokoju. Odrzucali jego silne emocje, zamiast pomagać mu je oswoić.
Efekt? Dziecko nauczyło się tłumić swoje emocje, nie być z nimi w kontakcie i polegać głównie na sobie. Może kojarzyć bliskość z ryzykiem odrzucenia lub braku akceptacji, dlatego w dorosłym życiu woli jej unikać.
Ostatni typ stylu więzi łączy w sobie cechy lękowo‑unikającego i lękowo‑ambiwalentnego. Pojawia się u osób, które w dzieciństwie doświadczyły poważnych zaniedbań lub przemocy. Dla nich rodzice byli jednocześnie źródłem bezpieczeństwa i strachu.
Na przykład matka najpierw dotkliwie bije dziecko, bo jego zachowanie uruchamia w niej traumatyczną część jej osobowości i traci nad sobą kontrolę. A potem przeprasza, przytula i całuje. I ten cykl powtarza się w kółko. Dziecko nie jest w stanie wypracować stabilnego sposobu budowania relacji.
Jeśli spotkało cię coś podobnego, prawdopodobnie w związkach często zmagasz się z rozdarciem między miłością a paniką – to może prowadzić do wybuchów zazdrości, które mają źródło w głębokim bólu. Masz w sobie chaos, bo pragniesz miłości, ale jednocześnie się jej boisz. Lękasz się odrzucenia i samotności, a równocześnie bliskości i intymności.
Jesteś ciekawy/a, w jaki sposób podchodzisz do relacji? Sprawdź to w naszym krótkim teście. Zajmie ci to tylko kilka minut, a pomoże zrozumieć, jak funkcjonujesz w związkach.
Spokojnie – twój styl więzi nie jest wyrokiem na całe życie. Można nad nim pracować. Zdarza się też, że mamy inny styl więzi w przyjaźni, a inny w relacji partnerskiej. Albo że pewien styl ujawnia się tylko w sytuacjach, gdy jesteśmy pod presją. Sprawdź swój wynik!
Każda więź emocjonalna powstała jako plan przetrwania w warunkach stworzonych przez twoich rodziców. To nie czyni cię złym/złą. Może jednak bardziej cię wyczerpywać niż chronić. Albo wciągać cię w chaotyczne, stresujące relacje.
Ale dzieciństwo nie musi definiować cię na zawsze. Mamy dla ciebie praktyczne wskazówki od naszych psychoterapeutów, które pomogą ci zrozumieć swój styl więzi i krok po kroku zacząć tworzyć relacje, w których czujesz się dobrze.
Jeśli w teście wyszedł ci bezpieczny styl więzi, prawdopodobnie masz zdrową relację ze sobą i innymi – potrafisz ufać, otwierać się, ale też akceptować odrzucenie i czuć się dobrze w swojej własnej obecności. Nad czym możesz pracować w przyszłości?
Nigdy nie jest za późno (ani za wcześnie), by zacząć ćwiczyć pewność siebie i miłość do siebie – nawet jeśli wydaje ci się, że masz ich wystarczająco.
Lękowo‑ambiwalentny styl więzi często prowadzi do zazdrości. Czy trudno ci zaufać innym? Czy często boisz się, że ktoś cię opuści? Życie prawdopodobnie nauczyło cię, że poczucie bezpieczeństwa nie jest czymś oczywistym. Ale możesz nad tym pracować.
Zdrowa relacja powinna dawać ci poczucie bezpieczeństwa. Jeśli przeszedłeś/przeszłaś przez tyle, że nie wiesz już, jak taka relacja wygląda, przeczytaj 5 zasad zdrowej relacji. Miłość, bezpieczeństwo i zaufanie nie są czymś, na co musisz zasłużyć. Bycie z kimś, kto odwzajemnia te wartości, może pomóc ci zbliżyć się do bardziej bezpiecznego stylu więzi.
Czy cenisz swoją niezależność i uważnie kontrolujesz, z kim spędzasz swój cenny czas? A może w głębi duszy nie daje ci to takiego spełnienia, jakiego byś chciał/chciała?
Twoja niezależność może skrywać lęk przed bliskością – być może w dzieciństwie nauczyłeś/nauczyłaś się, że nikogo nie interesują twoje emocje, więc zacząłeś/zaczęłaś je ukrywać. W dorosłości może być ci trudno dopuścić kogoś blisko. Nie chcesz narażać się na zranienie. Co możesz spróbować?
Zdezorganizowany styl więzi może być wyjątkowo trudny. Łączy w sobie elementy więzi lękowo-ambiwalentnej i lękowo-unikającej. Pragnienie miłości, ból i lęk splatają się w jeden chaotyczny koktajl.
Jeśli czujesz, że może to dotyczyć właśnie ciebie – nie bój się poprosić o pomoc. W tym przypadku terapia jest szczególnie skuteczna – pomoże ci zostawić za sobą trudne doświadczenia i przestać pozwalać, by przeszłość wpływała na twoje obecne relacje.
Jeśli jeszcze nie czujesz się gotowa/gotowy na terapię, skorzystaj z naszych wskazówek dla stylu lękowo-ambiwalentnego i lękowo-unikającego, które opisaliśmy powyżej. Staraj się rozpoznawać sytuacje, w których zachowujesz się lękowo, oraz te, w których reagujesz unikaniem – i pracuj z nimi. Typowa dla tego stylu więzi jest także zazdrość. Jeśli ci doskwiera, poszukaj metod pracy z zazdrością – pomogą ci uciszyć alarm w głowie, który próbuje przekonać cię, że jesteś w niebezpieczeństwie.
Relacje powinny dawać ci radość, a nie sprawiać, że cierpisz i czujesz się obciążony/obciążona. Proszenie o pomoc jest w porządku – razem z terapeutą przyjrzysz się temu, skąd biorą się twoje lęki, i krok po kroku zaczniesz je rozpuszczać. Zasługujesz na relację, w której naprawdę czujesz się dobrze.
W Hedepy, wśród wielu zweryfikowanych psychoterapeutów, na pewno znajdziesz odpowiednią osobę dla siebie. Aby było ci łatwiej, polecimy ci najlepszego specjalistę na podstawie 5‑minutowego testu. Pierwszą sesję możesz mieć już za kilka dni.
Jeśli stan zdrowia psychicznego zagraża Tobie lub osobom z Twojego otoczenia, niezwłocznie skontaktuj się z telefonem zaufania (pod numerem: 116 123).
Nasi psychoterapeuci lub Hedepy sp zoo. nie ponoszą odpowiedzialności za Twój stan zdrowia.